Random Hetalia RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Glidie Złodziei

3 posters

Go down

Glidie Złodziei Empty Glidie Złodziei

Pisanie by Ardwi Nie Sty 08, 2012 6:25 pm

Wszystkie ciemne speluny i czarne rynki też się wliczają~

Gildia Złodziei oficjalnie obraża się za zostanie nazwaną ciemną speluną! To bardzo porządna Gildia jest! W podziemiach, bo w podziemiach, może nie jest tam za jasno i nie da się robić prania, ale nadal! To zadbane miejsce! Ładne takie! Alex o nie dba. Z serii, co się dzieje, gdy kobieta ma niewiadomo ilu chłopa na głowie i naprawdę jej się nudzi! Ha!
Ardwi
Ardwi

Liczba postów : 191
Join date : 04/06/2011
Age : 29
Skąd : Zadupie Polski!

Powrót do góry Go down

Glidie Złodziei Empty Re: Glidie Złodziei

Pisanie by Mit Pią Sty 27, 2012 2:11 pm

Ludzie Z Gildii
Prowadzili Jill długo, najpierw mocno w dół, potem trochę w górę. Korytarz w prawo, w lewo, w prawo, w lewo, zakręt, obrót i tak dalej i tak dalej. trochę to trwało.
- Stephaaan - jęknął Lucas, który, oczywiście, cały czas nie puszczał ręki Jill i co jakiś czas instruował ją, że ma wyżej podnieść nogę, albo zrobić większy krok. - Skończyłeś już tak krążyć? Ona i tak nic nie widzi, możemy już iść do bazy.
- Lucas, nie mam zamiaru narażać bezpieczeństwa całej gildii, tylko dlatego, że gówniaż taki jak ty... au!
- Wiesz, Stephan, ja również sądzę, że możemy to już skończyć. Nie uważasz? To co robisz, nie obraź się, podchodzi pod paranoję.
- Jasne, jasne! Ale jak obudzicie się pewnego dnia z nożem w plecach, to wasz problem - warknął Stephan.
Zaraz potem przeszli jednak jeszcze tylko kilka kroków i Jill mogła poczuć, jak ktoś odwiązuje jej chustkę z oczu.
- Proszę. Oto jesteśmy.

Pomieszczenie spore i pozbawione jakiegokolwiek normalnego światła. W sumie, jedynym jego źródłem był pokraczny żyrandol wiszący pod sufitem i lampa trzymana przez Lucasa. Chociaż, w sumie nie. Było coś jeszcze. Mniej - więcej na środku stało sobie biurka. Do biurka prowadziła dróżka, pomiędzy jednym, a drugim stołem. Przy stołach, aktualnie, nie siedział nikt. Czasami były tu tłumy, czasami, jak teraz, pustki. I tylko tam, na drugim końcu...
- Witam w Gildii Złodziei. Skoro już tu trafiłeś, oznacza, że mas do nas interes. Powiedz więc szybko, co chcesz, a ja dam ci znać, czy to możliwe - powiedziała automatycznie siedząca przy biurku blondynka. I wiecie co? Tak, żuła gumę! Wyobrażacie sobie ten znudzony głos bez gumy? I żeby nie było, sprawdziłam, w tych czasach już ją wymyślili!
S potem blondynka podniosła głowę, zobaczyła kto przyszedł i gwałtownie się poderwała.
- Geoooorgeeeee - zawołała, biegnąc do przodu i rzucając się w męskie ramiona. - Trzeba było powiedzieć, że to wy, to bym nie mówiła tej gadki. I w ogóle, jak fajnie, że przyszliście. Mówię wam, naprawdę, dzisiaj wyjątkowo nic się nie dzieje. A szef cały czas chodzi wnerwiony, nie wiem, co mu jest. W każdym razie, wszyscy gdzieś znikli, a ja tu siedzę sama i kompletnie znudzona! Cieszę się, że jesteście i... - Tak. Właśnie w tym momencie jej długi monolog został przerwany. Zobaczyła dziewczynę! Tu się nie widywało dziewczyn. Cóż, przynajmniej ona nie widywała. - Jej! Kim ty jesteś, jak masz na imię? Mam nadzieję, że nie zbliżałaś się do mojego Georgunia. Hm? Możecie mi to wytłumaczyć? No, proszę... Chyba, że.. Lucas, czyżbyś w końcu znala...
- To nasz nowy nabytek! Znaczy, wiesz, będzie z nami współpracować! - przerwał jej pospiesznie Lucas.
- Och! Dziewczyna i złodziejka? Jejku, biedactwo! Ale to dlatego chodzisz w spodniach, tak? Och, ale nie martw się, ja zrobię z tobą porządek i będziesz jak nowo narodzona, naprawdę, moja droga, nic się nie przejmuj.
- Alex, kochanie... - odezwał się nieśmiało George zza jej pleców. - Nie sądzę, żebyś musiała jej w jakikolwiek sposób pomagać...
- Och, ucisz się, George! Co ty możesz wiedzieć o kobiecych sprawach?
Mit
Mit

Liczba postów : 104
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Paryż wschodu, kurna!

Powrót do góry Go down

Glidie Złodziei Empty Re: Glidie Złodziei

Pisanie by An Sob Sty 28, 2012 12:33 pm

Jillian
Przez całą drogę do kryjówki milczała. To wszystko działo się tak... nieprofesjonalnie. Jillian trochę to denerwowało, bo czuła się jak wór ziemniaków, targany po schodach i innych takich przypadkowych, nieprzyjemnych miejscach. Poza tym, musiała im zaufać (a ciężko było przecież zaufać komuś, kogo znało się od jakiejś niecałej godziny). To tak, jakby tym typkom dała do rąk swoje własne życie! Nie podobało się jej to, nie... Przez te wszystkie lata ufała tylko i wyłącznie sobie. No, mamie też, ale z nią nie widziała się od dawien dawna.
Poczuła dziwną ulgę, gdy znów mogła normalnie patrzeć, jednak... Cóż, ta ulga zniknęła niemalże od razu, jak tylko Jillian poznała tę śmieszną blondynkę. Nie, nie pisnęła ani słowem, gdy usłyszała zarzut. Nie miała się z czego tłumaczyć, więc i po co miała to robić! Problem się zaczął wtedy, gdy usłyszała słowa "zrobimy z tobą porządek, kobiece sprawy".
- Nie trzeba, naprawdę... Spodnie są mi bardzo potrzebne. - Odezwała się, po czym ej twarz przybrała nieco zakłopotany wyraz. Nie powiedziała jej nic niemiłego tylko dlatego, że również była dziewczyną, tak jak ona!
Kobieca logika.
An
An
Admin

Liczba postów : 144
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Skołyszyn

https://hetalia.forumotion.co.uk

Powrót do góry Go down

Glidie Złodziei Empty Re: Glidie Złodziei

Pisanie by Mit Sro Lut 08, 2012 4:30 pm

Randomy z Gildii
- Spodnie? Jak możesz tak spokojnie chodzić w spodniach! - zawyła Alex. - Nie, nie, nie, moja droga! Stanowczo powinniśmy cię ubrać w coś porządnego! Mam śliczną sukienkę, myślę, że byłoby ci w niej do twarzy!
Trójka złodziei jęknęła cierpiętniczo. Cóż, taka już była Alex. Chociaż chyba żaden z nich nie myślał, że aż tak zareaguje, widząc kogoś swojej płci. Z drugiej strony, czego oczekiwać od kobiety, która siedzi tutaj zamknięta i naprawę nie ma nic do roboty? Wciśnięcie kogoś w sukienkę to zawsze jakaś rozrywka.
- No! Przebierzemy cię, a potem pójdziesz i pokażesz się szefowi. Co o tym sądzisz?
Mit
Mit

Liczba postów : 104
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Paryż wschodu, kurna!

Powrót do góry Go down

Glidie Złodziei Empty Re: Glidie Złodziei

Pisanie by An Czw Lut 09, 2012 6:10 pm

Jillian
- Ale suknia... Przykro mi, nie mogę. - Zmusiła się do uśmiechu. Wyszedł jej kwaśno, krzywo. Chciała zbyć nowo poznaną dziewczynę w jak najmniej niemiły sposób.
- Kiedy indziej, dobrze...? - Nie miała ochoty paradować przed jakimś facetem w sukience. Wiedziała, że czułaby się strasznie niekomfortowo. Właściwie, to wszystko bardzo źle się jej kojarzyło. Tak źle, że aż głupio o tym w ogóle pisać! - Nie chciałabym, żeby ten... szef, pomylił mnie z kimś innym.

An
An
Admin

Liczba postów : 144
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Skołyszyn

https://hetalia.forumotion.co.uk

Powrót do góry Go down

Glidie Złodziei Empty Re: Glidie Złodziei

Pisanie by Mit Czw Lut 09, 2012 8:01 pm

Znowu złodzieje!
Alex parsknęła.
- Och, nasz szef jest całkiem w porządku. Tylko dzisiaj trochę wnerwiony. Ale nie martw się, z nikim cię nie pomyli. Jak chce dziewkę, to idzie do Madame Trudi, innych nie bierze, a ona nie pozwala swoim schodzić na dół. - Proste i logiczne wytłumaczenie, prawda? Przecież tutaj wszystko, zawsze działało, jak w zegarku! No, czasami. Prawie. - Nadal uważam, że wyglądałabyś po prostu ślicznie! A gdyby tak zrobić ci jeszcze jakąś wymyślną fryzurę, troszkę umalo...
- Alex... - przerwał jej nieśmiało Lucas. Zabawne. W towarzystwie tej konkretnej kobiety wszyscy zawsze robili się nieśmiali. - Przecież powiedziała ci, że nie chce sukienki, prawda? Nie wciskaj jej w nią na siłę, bo stwierdzi, że w ogóle nie chce się przyłączać i...
- Zamknij się, młody! Dzieci i ryby głosu nie mają! - podniosła na niego głos Alex, po czym chciała powróciła do swojego cudownego monologu. - Umalujemy, mogłybyśmy wpiąć ci jakiś kwiat we włosy! Wyglądałabyś ślicznie! Prawda, George, że by wyglądała? Och, wiedziałam, że tak. W każdym razie....
- Alex! - przerwał jej niezrażony Lucas, ponownie. - Goerge, powiedz jej coś! Przecież nie może jej tak zamęczać.
- Właśnie George, powiedz mu coś! Już drugi raz się wtrąca! A dziewczynie przydałoby się trochę dziewczęcości! Bez obrazy, maleńka, jesteś śliczna.
To był jeden z tych razów, kiedy Goerge naprawdę nie wiedział, co miał zrobić. Stał, trochę przerażony, nie wiedząc, co ze sobą począć.
Na szczęście na pomoc przyszedł Stephan. Tak jakby.
- Chodź, póki ci idioci są zbyt zajęci sobą. Inaczej zostaniesz tu na wieki. - Szepnął, delikatnie łapiąc Jill za ramię i popychając lekko do przodu.
Mit
Mit

Liczba postów : 104
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Paryż wschodu, kurna!

Powrót do góry Go down

Glidie Złodziei Empty Re: Glidie Złodziei

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach