Random Hetalia RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Karty postaci

3 posters

Go down

Karty postaci Empty Re: Karty postaci

Pisanie by Ardwi Pon Sty 09, 2012 3:32 pm

Imię i nazwisko: Arthur Kirkland
Wiek: 25 lat (ur. 23 kwiecień)
Rodzina: Angielscy arystokraci.
* Sir Ansley Kirkland, lat 53, ojciec Arthura i baron. Był asasynem do czterdziestego roku życia, kiedy stracił nogę. Od tamtego czasu całkiem zrezygnował z walki, pokładając całą nadzieję w synu.
*Caroline Kirkland, lat 46. Prawie typowa kobieta swoich czasów. Tylko trochę lepiej wykształcona i ciepła dla swoich dzieci.
*Alice Kirkland, lat 20. Siostra Arthura, pomimo młodego wieku nie chce wyjść za mąż.
*Joan Kirkland, lat 21. Od roku żona Arthura, ma francuskie korzenie. Dziecka jakoś nie widać. Umrze, wiecie?
Frakcja: Asasyn. Family business.
Umiejętności: Te wszystkie fajne rzeczy, które potrafią asasyni, plus te, które przystoi znać arystokratom. Bardzo lubi strzelać z łuku, ale w tych czasach można to traktować najwyżej jako hobby. Oprócz tego dobrze zna francuski i łacinę i... Cóż, szydełkowanie. Tak to jest, jak ojciec często bywał za domem, a on zostawał w towarzystwie matki i młodszej siostry. Najbardziej lubi korzystać z zatrutych strzałek.
Historia: Urodził się w rodzinie asasynów i od dziecka był uczony, by w przyszłości zostać jednym z nich. Zawsze wiedział, kim jest i nigdy z tym nie walczył, więc przyszłość była dla niego oczywista. Poza tym – miał talent do tego, co robił. Jeszcze jako dzieciak chciał wyjeżdżać z ojcem na misje i jeden raz nawet mu się udało. Bez jego wiedzy. Pod statkiem. Gdy go zauważono, było już za późno i Ansley zmuszony był użerać się z dzieciakiem przez całą podróż do Indii. Przyjemne to nie było, ale koniec końców, uznał, że to idealna lekcja dla dzieciaka.
Potem wszystko się poplątało. W efekcie ojciec Arthura stracił nogę, a chłopcu zostały wyrzuty sumienia. Te, jak to w jego przypadku bywa, spowodowały tylko, że stał się jeszcze bardziej zawzięty i kilka lat później wyrosną z niego świetny wojownik.
Dodatkowe:
*Fascynuje go wszystko, co nadprzyrodzone, więc z największym entuzjazmem zajmuje się czymkolwiek, co na to wygląda.
*Ma też słabość do młodszej siostry. Z jednej strony ciągle wypomina jej, że jest kobietą, a z drugiej uczy walki.
*Kwestia wychowanie sprawiła, że traktuje kobiety raczej tak, jak szczeniaczki (są urocze, ładnie wyglądają, ale muszą znać swoje miejsce), a nie jak prawdziwe obiekty seksualne. Dlatego zdarza mu się miewać kochanków.
*Nawet, gdy nie nosi stroju asasyna, to zwykle trzyma przy sobie broń. W szpikulcu parasolki ma ukrytą truciznę; wystarczy kogoś lekko dźgnąć, by pozbawić go życia.
*Nabawił się lekkiej obsesji na punkcie adrenaliny. Nienawidzi, gdy zbyt długo nic się nie dzieje, dlatego potrzebuje wyzwań, bez względu na to, czy mowa o byciu asasynem czy o sprawy uczuciowe.

Imię i nazwisko: Alice Kirkland
Wiek: 20 lat.
Wygląd: Nieco niższa od Arthura, jej włosy są w jaśniejszym odcieniu blond. Mimo to jest bardzo podobna do brata, głównie dzięki zielonym oczom, które oboje odziedziczyli po ojcu. Brwi na szczęście nie ma, a okulary nosi tylko do czytanie. Zwykle ubiera się w skromne, przyzwoite suknie.
Zajęcie: Właściwie nie robi nic. Okazjonalnie morduje prostytutki.
Krótka historia: Alice zawsze żyła w cieniu brata. W końcu była tylko dziewczynką, prawda? Długo marzyła o tym, by pójść w ślady ojca i zostać asasynką, ale jej rodzice nigdy się na to nie zgodzili. Powoli zaczęła żywić głęboko skrywaną pogardę do mężczyzn, którzy wiecznie ją ograniczali. Jednak potem słuchała o kurtyzanach, kobietach obrzydliwie wolnych, które jednak nic nie potrafiły zrobić ze swoim życiem i same z siebie oddawały się mężczyznom.
Wtedy Alice znienawidziła kobiety.
Brat uczył ją walki, oprócz tego odebrała podstawowe wykształcenie medyczne. Wystarczyło czekać na okazję, żeby przekonać się, że prawdziwe szczęście zaczyna się wtedy, gdy odbiera się je innym.


Imię i nazwisko: Antonio Fernandez
Wiek: 26 lat.
Zajęcie: Asasyn.
Krótka historia: Został wysłany do Londynu, gdy miał cztery lata, dlatego mówi lepiej po angielsku niż po hiszpańsku, do czego nie chce się przyznać. Dlatego udaje, że ma ciężki akcent i często wplata w zdania hiszpańskie słówka. Myśli, że dzięki temu łatwiej mu podrywać panienki i nawet ma rację.
Nie poznał swojej matki, ale jego ojciec był asasynem. Nie miał co zrobić z dzieckiem i właśnie dlatego Tosiek wylądował najpierw u najbliższych przyjaciół ojca w Anglii, a potem, gdy miał już kilkanaście lat, u Kirklandów, gdzie zaprzyjaźnił się z Arthurem. W pewnym sensie zaprzyjaźnił, ponieważ ta dwójka bardzo często ze sobą rywalizuje z smutnym efektem dla Hiszpana.
Inne:
*To Tosiek, wiecie. Najmniej ogarniający asasyn w Londynie.
*Wierzący i praktykujący katolik. Nosi nawet krzyżyk na szyi i lubi sobie mówić, że zabija w imię Boga.
*Ma kitkę.

Ardwi
Ardwi

Liczba postów : 191
Join date : 04/06/2011
Age : 29
Skąd : Zadupie Polski!

Powrót do góry Go down

Karty postaci Empty Re: Karty postaci

Pisanie by An Pon Sty 09, 2012 6:32 pm

Imię i nazwisko:Jayden van Laren
Wiek: 31 lat
Rodzina:
- Thijs van Laren - ojciec, głowa rodziny. Obecnie jest jednym z najbardziej wpływowych holenderskich bankierów. Skutecznie ukrywa swoją prawdziwą tożsamość, jednak zabijaniem nie zajmuje się już od dobrych paru lat, głównie ze względu na swój wiek. Dokucza mu choroba serca, nie wykluczone, że kiedyś może przytrafić mu się w związku z tym coś przykrego.
- Aleid van Laren - matka, wierna żona, gospodyni domowa... A raczej: była matka, była wierna żona i była gospodyni domowa. Zginęła w nieszczęsnym wypadku, spowodowanym nalotem Templariuszy na dom.
- Roan van Laren - młodszy brat, świeżo upieczony uczeń szkoły średniej. Ojciec chciał zapewnić mu bezpieczną przyszłość, toteż postanowił przpisać mu swój bank. Chłopak przejmie go po śmierci mężczyzny.
- Sjoerd van Laren - kolejny brat, z tym, że kilka lat starszy. Czarna owca rodziny, wylądował w więzieniu na południu kraju za gwałty na niewinnych kobietach i rozboje. Wielokrotnie prosił Jaydena o pomoc w ucieczce, lecz ten za każdym razem odmawiał.
Frakcja: Asasyn
Umiejętności: Jak prawie każdy Asasyn, posiada dość spory arsenał broni. Każdą potrafi się posługiwać, niemniej jednak, władanie mieczem idzie mu najlepiej. Dość często używa ukrytego ostrza.
O wspinaniu się, czy bieganiu nie trzeba nawet wspominać, bo to podstawowa umiejętność każdego Asasyna.
Historia:
O tym, kim są Asasyni i Templariusze dowiedział się zupełnie przez przypadek. Pewnej nocy ujrzał swego ojca w niecodziennym, białym stroju i ciężką bronią u pasa. Dokładnie kilka dni później, po tym incydencie, jego matka już nie żyła, a w domu panował ogromny chaos. Dopiero wtedy wszystko wyszło na jaw, a Thijs rozpoczął wyczerpujący trening Jaydena. Do jego nowych umiejętności należało nie tylko wspinanie się, czy władanie bronią, lecz także złodziejstwo i wtapianie się w tłum. Jeszcze jako młodzieniec wykonał swoją pierwszą misję i zabił pierwszego człowieka. Przez następne trzynaście lat nabywał doświadczenia.



Imię i nazwisko: Jillian van der Woodsen
Wiek: 23 lata.
Wygląd: To bardzo wysoka i szczupła dziewczyna. Sylwetkę zawdzięcza swojemu niespokojnemu trybowi życia, który to polega na uciekaniu i ciągłym przemieszczaniu się. Jej włosy są długie, a ich kolor balansuje pomiędzy blondem a jasnym brązem. Uczesane są one w dość niecodzienną fryzurę. Dziewczyna ma bladą jak kreda skórę, oraz turkusowe oczy.
Zajęcie: Złodziejka
Krótka historia: Nie wiadomo o niej zbyt dużo. Jest imigrantką, której obecnym miejscem pobytu jest właśnie Londyn. Wygląda niepoznornie, ale widziała więcej miejsc na ziemi, niż nie jeden arystokrata. Jej środkiem transportu były głównie statki handlowe. Aktualnie jest ścigana listem gończym, gdyż kradnie przedmioty coraz większej wartości.
An
An
Admin

Liczba postów : 144
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Skołyszyn

https://hetalia.forumotion.co.uk

Powrót do góry Go down

Karty postaci Empty Re: Karty postaci

Pisanie by Mit Wto Sty 10, 2012 8:31 pm

Imię i nazwisko: Francis Bonnefy
Wiek: 27
Rodzina:
- Jacques Bonnefoy - czyli tatuś. Tatuś od zawsze był pantoflarzem, od zawsze lubił gotować i od zawsze nie biegał po ścianach. Tatuś był za równouprawnieniem, za kobietami i bardzo, bardzo kochał mamusie. Tatuś był beznadziejny, ale przynajmniej potrafił robić trucizny i w ten właśnie sposób pomagał swojej żonce~ No i opiekował się dziećmi... Matko. Ciota z niego.
- Anne Bonnefoy - czyli mamusia. Biega po ścianach, zabija złoczyńców, czyli to, co każda mamusia robić powinna! Pilnuje swoich pociech! Swoje pociechy również uczy bronić przed złem wszelakim i próbuje wyperswadować im, że jedzenie jest najważniejszym aspektem życia. Dziwna, wszyscy podejrzewali, że tak naprawdę wcale nie jest Francuzką.
- Magdalenne Bonnefy - czyli malutka siostrzyczka. Do rozpieszczania i do bycia najnormalniejszym członkiem rodziny.
Frakcja: asasyn...
Umiejętności: Umie gadać po łacinie, francusku i angielsku. Jest zajebisty. I w ogóle, non tam preclarum est scira latine quam turpe nescire. Drżyjcie narody. Dobrze jeździ na koniu, gotuje i się seksi. W dodatku potrafi też zabijać. Kocha się w broni palnej i przeklina, gdy namoknie mu proch. Ale nawet jeśli, zawsze wtedy jest jeszcze możliwość otrucia, lub poderżnięcia mu gardła! Yay!
Historia: Był bardzo szczęśliwym i normalnym dzieckiem, dopóki jego kolega nie zaczął przezywać JEGO siostry. Przywalił mu, a potem, jak na Francuza przystało, spierdolił przez płot. Mama była dumna i stwierdziła, że jej dzieciak zostanie asasynem. I został! Tak jakoś wyszło! Nawet się zaangażował w to, co robił! Polubił krew, polubił zabijanie i takie tam. Polubił też swoją przełożoną, z którą wdał się w namiętny, pełen uniesień romans. Niestety, gdy przełożona odkryła, że Francis czasami ma skoki w bok zemściła się potwornie - wysłała go do Anglii i kazała szukać jabłka, o którym nie miał zielonego pojęcia.
Dodatkowe: Zarywa do wszystkiego, co ma rozum i potrafi dostrzec piękno nawet w brwiach Arthura. W przerwach między zabijaniem lubi gotować. Ach, jaki on męski!



Imię i nazwisko: Francess Bonnefoy
Wiek: 27
Rodzina: Tak jak wyżej.
Frakcja: asasyn z roboty, kurtyzana z zamiłowania!
Umiejętności: Tak, tak, tak. Standardowo to, co wszystkie wiemy, czyli bieganie po budynkach i takie tam bzdety. Jej ulubieńcami są zatrute strzałki, lub te takie... no, śmieszne ostrza do rzucania. Ogólnie, lubi zabijać z daleka, ale nie jakimiś łukami (za duże) i nie pistoletami (za głośne). Także zazwyczaj przeprowadza atak z daleka, ale nie-aż-tak-bardzo. Niestety, nie ma dziewczyna zasięgu na milion metrów. Przy okazji gada w tych językach, co brat, bo uczyli się u jednego nauczyciela. Dodatkowo ma pewien Dar Przekonywania, który niestety chyba tylko na facetów. I nie spada z konia! W towarzystwie się też potrafi zachować, ale to Francuzki mają we krwi!
Historia: Żyłaby prawdopodobnie jako francuska dama, gdyby nie to, że jej brat pobił się z jakimś idiotą. Potem mama stwierdziła, że zapisze go do jakiegoś idiotycznego stowarzyszenia, ale jako, że w dzieciństwie wyglądali prawie tak samo, kobieta wzięła nie to dziecko. Brawo! W każdym razie, Frances już wplątali, to i wyplątać nie mogli. No i tak jakoś po prostu wyszło. Nie lubi zabijać kobiet, ale za to uwielbia zabijać facetów. Twierdzi, że jest w tym coś perwersyjnie przyjemnego. Tak, nie jest chyba do końca normalna. Cóż, gdy okazało się, że jej genialny brat zdradza ich genialną przełożoną (jakby ona nie zdradzała jego, phi), musiała pojechać z nim do Anglii. Nie, no dobra, nie musiała. Nie chciała, żeby go ktoś przypadkiem zabił po drodze. Nie, żeby uważała brata za niezdarę, ale kobiety miały paskudny zwyczaj dolewania mu dziwnych trucizn do wina, a po piątym kieliszku czasem zapominał to sprawdzić. Ktoś go musiał potem leczyć.
Dodatkowe: Ma uraz do facetów, odkąd zostawił ją pewien chujek. Ale nie martwcie się, zabiła go potem (miała misję, a on przeszkadzał!) więc są kwita. Kocha się w truciznach maści wszelakiej i próbowaniu ich na kolejnych ofiarach. Podobnie jak brat, lubi podrywać dziwnych ludzi. Lubi też gotować, ale nie zawsze jej wychodzi. To po matce, cholera.


Imię i nazwisko: Madame Trudi
Wiek: 42
Wygląd: Urocza pani Dama. Zawsze chodzi w sukniach odsłaniających ramiona i ze zbyt dużym dekoltem. Przyzwyczajenie. A na ramionach i tak ma szal. Pali długą fajkę i uśmiecha się tak, jakby wiedziała o wszystkich twoich fetyszach. Prawdopodobnie wie. Czarne włosy zazwyczaj ma spięte w ciasny kok, a oczy pomalowane stanowczo zbyt mocno. Ot, podstarzała dziwka.
Zajęcie: Burdel mama
Krótka historia: Kiedy była mała, jej rodzice zginęli i od tego cza... ach, nie to forum, racja. Cóż, będąc nastolatką (śliczną!) stwierdziła, że nie ma wyjścia, jest w cholernych długach i to jedyny sposób. I tak jakoś została...
Inne: Jeżeli bardzo potrzebujecie pieniędzy/informacji/seksu przychodzicie do Madame Trudi. W zamian za drobną przysługę jest wam w stanie zaoferować bardzo wiele. Ma dużo dziewczynek, a te zobowiązane są jej mówić właściwie wszystko, więc nic się przed nią nie ukryje. Mimo to doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że z asasynami nie warto zadzierać, więc dla kogoś z bractwa będzie trochę milsza, niż dla reszty. Chyba, że zaleziecie jej za skórę. Wtedy nie będziecie mogli przejść przez Londyn nie będąc wytykani palcami. Moc plotki.


Imię i nazwisko: Raivis Galante (nie mogłam się powstrzymać!)
Wiek: 15
Wygląd: wszyscy wiemy!
Zajęcie: przynieś, wynieś, pozamiataj aka początkujący asasyn, który wcale się do tego nie nadaje!
Krótka historia: Jego rodzice pomarli, a jego wujek był asasynem. Chcąc nie chcąc wpieprzyli go tutaj, ale jako, że jest kompletnie nieprzydatny (słabe rączki, słabe nóżki) głównie zamiata podłogi i zajmuje się przekazywaniem asasynom informacji na mieście. W tłum się wtapia.
Inne: Chciałby być poetą, serio! Pojechać do Paryża i tworzyć wśród dziwnych ludzi (oglądałyście Moulin Rogue?) Ale nie ma jak, więc pewnie nie pojedzie. On też kiedyś będzie miał questa! No i czasem wie niektóre rzeczy. A czasem nie. Jak się siedzi w biurze 24/7 słyszy się różne rzeczy. Niewiele wam da, ale można posłać go po zakupy.


Imię i nazwisko: Mahomed Lucas
Wiek: 19,5
Wygląd: Wygląda jak muzłumanin, albo coś takiego. Jest ciemniejszy niż reszta. Nawet ciemniejszy niż Antonio. I em... trudno go sprecyzować.
Zajęcie: Jak był mały, chciał być asasynem, ale zanim zdążył ogarnąć, gdzie mają siedzibę zrobił się za stary. Więc jest złodziejem. Doskonale zna ciemne zaułki i kanały Londynu.
Krótka historia: Jest dzieckiem niewyżytej pani, która pojechała do Ameryki i jakiegoś random niewolnika. Mimo że kobieta starała się go wychować jak własne, to jej nie wyszło, bo rówieśnicy byli wredni i zawsze pytali się czy wie, co wyjdzie jak się skrzyżuje murzyna z ośmiornicą. Nigdy nie wiedział.
Inne: Jeżeli powiesz mu, że jesteś asasynem, będzie cię wielbił i traktował trochę jak Boga. TROCHĘ.


Imię i nazwisko: Roland
Wiek: 30
Wygląd: Jest wysoki, barczasty, ma ciemne włosy z grzywką opadającą na czoło i ach, te przenikliwe oczy!
Zajęcie: Pachołek Ochroniarz
Krótka historia: Miał ośmiu braci. Był najmłodszy. Każdy brat go tłukł, przez co ma krzywą czaszkę. W wieku siedmiu lat ubzdurał sobie, że będzie rycerzem. Bracia tłukli go dalej.
Inne: Znacie tą fajną piosenkę? O Rolandzie jest! No, właśnie o nim! W sumie jemu też mózg wyleciał przez ucho! Tak jakby. Jest serio tępy, serio wielki i bardzo silny. Nie da się go przekupić, bo ma swoje ideały ale bardzo łatwo go zmanipulować. Zazwyczaj przesiaduje w karczmie i udaje, że broni cnoty panienek. Już kilka obronił, serio! Dziewczyny go nawet lubią. Dziwne, nie? Może lubią go dlatego, że on, niczym średniowieczny idiota rycerz ma swoją wybrankę serca, którą jest niejaka Irenee Angel


Imię i nazwisko: Irenee Angel
Wiek: 27
Wygląd: Ruda, zielone oczy, piegi na nosie. Wygląda jak wiedźma Irlandka.
Zajęcie: W sumie nikt do końca nie wie. To ładna panienka, która zajmuje się głównie pilnowaniem swojego męża i zlewaniem na Rolanda. Dużo trzepocze rzęsami, dużo się obraża i dużo jest wredna. Zouza, jednym słowem. Kocha tylko swojego Johna i nikogo innego. Jeżeli położysz na niej łapę, najpierw da ci w jaja, potem z liścia, a na końcu rozpłacze się, nawyzywa i oskarży o molestowanie. Serio. Nie warto.
Krótka historia: Była jedyną córeczką rodziców, oraz jedyną siostrzyczką braci. Wyszła za kochanego mężulka i od tego czasu nie ma co robić. Czasem haftuje.
Inne: Jest wnerwiająca, lubi straże i chętnie na was nakapuje. Gdy jednak wkupisz się w jej łaski może być przydatna - zna praktycznie wszystkich strażników, wie gdzie stacjonują i jak ich przekupić. Ona potrzepocze rzęsami, ty zwiejesz. Oczywiście nie ma nic za darmo...


Imię i nazwisko: Iza ????
Wiek: 22?
Wygląd: Jest dziwna. Wygląda, jakby spadła jej cegła na głowę. W sumie, tak było w rzeczywistości. Jedno oko ma większe, drugie mniejsze, krzywą paszczę i nie bardzo się odzywa.
Zajęcie: dziwka kurtyzana
Krótka historia: Gdy była mała na łeb spadła jej cegła. Koniec. Nikt jej nie chciał i wylądowała w burdelu.
Inne: Jest trochę przygłupia, ale ma genialną pamięć. Jak będziesz dla niej miły, może coś ci powie.


Imię i nazwisko: Talbot (fak je, zdychaj rudy chuju! [nie pytajcie, to przez grę])
Wiek: 40
Wygląd: Ma okropnie gęstą brodę, w której niewiadomo co siedzi. Poza tym, jest całkiem dobrze zbudowany, wysoki, ma przenikliwe oczy i takie tam.
Zajęcie: Zajmuje się byciem paskudnym, angielskim generałem.
Krótka historia: Blablablabla. Wspinał się po stopniach kariery zdobywając sobie zaufanie kolejnych ludzi i, o dziwo, nie zdradzając ich. Jest cholernym patriotą okropnie oddanym krajowi i takie tam. Chciałby posłać na stryczek wszystkie leniwe dupy i Francuzów. Szczerze, jest trochę niepoczytalny, serio. Jego zajebistą aspiracją jest znaleźć Jabłko, żeby jak każdy głupi zły, zapanować nad światem. Chociaż nie, on pewnie oddałby je Królowej! Prawdopodobnie... Chyba, że odmówiłaby inwazji na Francję. Wtedy nie. Prawda jest taka, że nie lubi Francji z dwóch powodów: a) bo jest Anglikiem b) kiedyś zakochał się w ślicznej, francuskiej divie a ona go wyśmiała. Żądny zemsty sukinsyn.
Inne: Jest zły i jeżeli się do niego zbliżycie, będzie chciał uciąć wam jaja. Albo coś takiego.
Mit
Mit

Liczba postów : 104
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Paryż wschodu, kurna!

Powrót do góry Go down

Karty postaci Empty Karty postaci

Pisanie by Mit Wto Sty 10, 2012 8:56 pm

Imię i nazwisko: Neil O'Gamman
Wiek: 67
Wygląd: Stary, siwy i pomarszczony. Typowy profesorek.
Zajęcie: Naukowcem jest!
Krótka historia: Całe życie chciał badać żółwie. Pecha miał takiego, że jakoś nigdy nie trafił na żółwie, a zawsze na jakieś dziwne plany, maszyny i inne gówienka. W związku z tym, zamiast żółwiofilem, został technikiem, albo czymś takim. Ulepsza bronie, robi nowe konstrukcje i czasami odkrywa coś bardzo przydatnego.
Inne: Pomyślałam, że w miarę postępów gry na swoją stronę możemy przeciągnąć go my, Templaruisze, albo Królowa. Trzeba go będzie przekupić, czy coś, przynieść mu jakieś gówno. Wiecie, quest! Jak w grach! : D


Imię i nazwisko: Brutus "Wirgiliusz" Falthus
Wiek: 47
Wygląd: Krzepki, dość niski, jak na swój wiek dobrze wyglądający mężczyzna.
Zajęcie: Guru Gildii Złodziei!
Krótka historia: Kradł od małego. Kradł na tyle dobrze, że nikt go nie złapał. Do pewnego momentu. Na szczęście tym, który go przyuważył nie był strażnik, a stary, dobry Wirgiiusz. Zaopiekował się małym Brutusem i pokazał mu wszystkie tajniki kradzieży. Stara się panować nad większością złodziei w Londynie, co by nikt sobie w drogę nie wchodził. Należenie do Gildii wiąże się z pewnymi przywilejami (masz pierwszeństwo, raczej cię nie zabiją i może ktoś wyciągnie cię z więzienia) oraz obowiązkami (czasami masz być w danym miejscu i o danej porze, żeby coś zabrać, a do niektórych miejsc nie wolno ci się zbliżać).
Inne: To generalnie całkiem w porządku człowiek jest. Pilnuje, co by się złodzieje nie pozabijali. Chce znać większość ludzi w fachu z miasta.
(Tak sobie myślę, że pewnie będzie chciał porozmawiać z Jill)


Imię i nazwisko: Stephan
Wiek: 27
Wygląd: Dość tyczkowaty, a mimo to o twarzy szczura. Facet, który prawie zlewa się ze ścianą i kompletnie nie rzuca w oczy.
Zajęcie: złodziej/szpieg/czujka
Krótka historia: Taka jak innych? Żył, był, a potem znalazł pracę...
Inne: Jest złodziejską wtyką. Jego robota polega głównie na staniu i obserwowaniu co się w mieście dzieje. Czasami może się wydawać, że jest w kilku miejscach na raz... ale to przecież niemożliwe, prawda?


Imię i nazwisko: Martin Bubber
Wiek: 25
Wygląd: Dobre zbudowany, radosny blondyn. Jednak włosy ma brudne, zresztą, zazwyczaj i tak ich spod czapeczki nie widać.
Zajęcie: strażnik/żołnierz/coś-w-ten-deseń, po prostu pilnuje porządku na ulicach.
Krótka historia: Ma całkiem silne poczucie sprawiedliwości, co nie przeszkadza mu połowy służby siedzieć w knajpie, zamiast robić obchód. Jak już kogoś złapie, prowadzi przez miasto drąc się i krzycząc. Ale jak zamknie w celi, to już jest milszy, czasem nawet wypuszcza, bo wie, jak to jest być biednym i w ogóle. Wystarczy zrobić słodkie oczy i powiedzieć, że nie miało się na chleb! Wtedy może nawet wciągnie cię do armii!
Inne: Lubi rubaszne żarciki~

(to nie tak, że nie mam co robić. To po prostu fajniejsze, niż niemiecki...)


Ostatnio zmieniony przez Mit dnia Pon Sty 23, 2012 7:32 pm, w całości zmieniany 2 razy
Mit
Mit

Liczba postów : 104
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Paryż wschodu, kurna!

Powrót do góry Go down

Karty postaci Empty Re: Karty postaci

Pisanie by Ardwi Sro Sty 11, 2012 9:32 am

To może ja też wrzucę kilka <3

Imię i nazwisko: Alex
Wiek: 12 lat
Wygląd: Małe to, wychudzone i w za dużych ubraniach. Włosy w kolorze brud (pierwotnie brązowe), piegi na nosie i brak przedniego zęba.
Zajęcie: Chłopiec na posyłki. Za coś, co przypomina pensa przebiegnie cały Londyn i dostarczy przesyłkę nawet najbardziej podejrzanemu typkowi. Oprócz tego to typowy szczur.
Krótka historia: Jedna z wielu miejskich sierot, dzieciak ulicy. Zajmuje się wszystkim, co go nie zabije i trochę tym, co zabić go może, ale nie musi. Może się okazać, że wie więcej, niż powinien, bo w końcu nikt nie zawraca sobie głowę takimi, jak on. Przykładowo, wie, gdzie jest siedziba asasynów, bo kiedyś jakiś idiota wysłał go tam z przesyłką. Na szczęście, tamtejszy strażnik polubił chłopca i teraz, od czasu do czasu, wysyła dzieciaka po różne dziwne sprawunki.

Imię i nazwisko: Sally Smith
Wiek: 26 lat
Wygląd: Długie, płowe włosy za łopatki, blada cera i duże zielony oczy. Oprócz tego ubiera się trochę jak cyganka, chociaż niekoniecznie: w uszach ma kolczyki, a na szyi mnóstwo amuletów. Nic dziwnego, w końcu zajmuje się...
Zajęcie: ...wróżeniem. Wróżka, która twierdzi, że potrafi przewidzieć przyszłość i odnaleźć zagubione rzeczy.
Krótka historia: Przybyła z Nowego Świata jeszcze jako mała dziewczynka. Jej rodzice byli aktorami, więc większość życia wychowywała się w teatrze, a na życie zaczęła zarabiać chodząc po ulicy i zaczepiając innych ludzi. Jej wróżby czasem nawet okazują się prawdziwe, ale ona wiecznie twierdzi, że wizje nie zależą od niej. Czasami po prostu musi coś przekazać konkretnej osobie i nawet nie zaprząta sobie głowy zapłatą.
Jest dziwna, a jedynym miejscem, gdzie można ją częściej spotkać jest stary teatr. W innych wypadkach to Sally znajduje ciebie. Zwykle nie ma przy tym dobrych wiadomości.
Inne: Jest trochę przerażająca, bo często sprawia wrażenie, jakby wiedziała więcej.

Imię i nazwisko: Ludwig Beilschmidt
Wiek: 38 lat
Zajęcie: Doktor
Krótka historia: Ludwig jak Ludwig, większość życia mieszkał w Berlinie, jednak na studia wyjechał do Londynu. Nim je porządnie ukończył zdążył zaprzyjaźnić się z tatą Arthura, na którym porządnie wyćwiczył leczenie ran. I tak jakoś z życiem wyszło, że został zajmując się głównie pomocą dla asasynów. Jest całkiem przydatny, ale poza tym raczej małomówny. Nawet jeśli nie wygląda, ma dobre serce.
Inne: Ma psy. Dużo psów, które bardzo nie lubią obcych, ale za to są kompletnie zakochane w stałych bywalcach.


Imię i nazwisko: Ian Rother
Wiek: 23 lata
Wygląd: Rudzielec, piegi, ale raczej średnia budowa ciała. Typowy Irlandczyk.
Zajęcie: Dziennikarz. Bardzo początkujący i bardzo rozentuzjazmowany.
Krótka historia: Ian zawsze marzył, by zająć przyjemną posadę w prasie, być w centrum wydarzeń i przekazywać ludziom Prawdziwą Wiedzę. Uwielbia wtykać nos w nie swoje sprawy, nawet nie wie, w jakim niebezpieczeństwie może się znaleźć. Jest tym typem człowieka, który zawsze chce dobrze, ale jakoś mu nie wychodzi. Jego życiowym marzeniem jest odkrycie wielkiego, światowego skandalu.
Wiecie, takie bractwo asasynów byłoby w sam raz.
Inne: Przygotujcie się, że będzie się wpieprzał w każdą sprawę i utrudniał życie, a wy nie będziecie mogli go zabić.
Ardwi
Ardwi

Liczba postów : 191
Join date : 04/06/2011
Age : 29
Skąd : Zadupie Polski!

Powrót do góry Go down

Karty postaci Empty Re: Karty postaci

Pisanie by Mit Nie Sty 15, 2012 7:04 pm

Imię i nazwisko: Alfred F. Jones
Wiek: 21
Rodzina: hahahahahahahahahahahaha, nie. Jest przyrodnim bratankiem kuzyna rodziny Kirklandów. Czy coś takiego. Kto to ogarnia? W każdym razie:
- Emily Jones - matka. Jest chora, skoro wychowała sobie coś takiego, jak Alfred. Rozpieszcza syna, przez co ten jest teraz paskudnym bachorem i jak tylko coś mu nie pasuje robi minę, jakby był małpą, której zabrano banana. I nie, Ard, to nie jest słodkie. Ale, co do matki! Uznajmy, że jest głupiutką blondynką, która nie robi nic, poza rozpieszczaniem syna. Synów. Nieważne...
- Jack Jones - Był asasynem i nie potrafił wychować sobie synów. Znaczy, był tak zajęty wszelkimi dziwnymi sprawami zakonu, że zapomniał i pozostawił to żonie, chłopcami zajmując się tylko na treningach. No i zjebał. Parę lat temu wyjechał, żeby szukać jabłka, ale nie nie wrócił, więc chyba nie żyje.
- Matthew Williams, który się nie przyznaje do brata - ciche toto, spokojne. Wiecie, Kanada, na asasyna idealne. Czasami patrzy na brata (bliźniaka!) jak na niedorozwiniętego (ma rację!) ale generalnie go kocha. Chyba. Cóż, skoro od tych 21 lat go nie zabił to o czymś świadczy... No, ale. Jest dobrym asasynem, bo nikt go nigdy nie zauważa. Nawet koledzy po fachu. Haha...
Frakcja: asasyn? (kto go tam wpuścił?)
Umiejętności: Tak, tak. To, co każdy asasyn potrafi. Tylko biega trochę szybciej, no i silny jest. Bla, bla. Za to ma problem z dyskrecją czasami. Często. No, prawie zawsze. Co on robi w tym głupim zakonie? Nosz cholera, to przecież jak dać słonia do składu porcelany! No, ale nieważne. Przechodząc do sedna sprawy... miały być umiejętności, tak? Nom. To tak trochę lepiej, potrafi walić mieczem, najlepiej dwuręcznym. Jak na dyskretnego asasyna przystało, znaczy się! Nie no, ma rękę do ptaków! Orłów, znaczy się. Ma nawet jednego zaprzyjaźnionego, czasem wydłubuje wrogom oczy, albo coś. Wiecie, dyskrecja. Orzeł wydłubuje, on wali mieczem i nikt go nie widzi! Fak je! A tak w ogóle, to lubi broń rzucaną. Taką noże i w ogóle. Całe to gówno.
Historia: Hm... Jego tata był asasynem, a jego matka nieznośną panienką, która poza dziećmi nie widziała życia. Co było gorsze? Chyba matka. Zwłaszcza, że pewnego razu wymyśliła sobie, że chciałaby mieć córki, a jakoś nie mogła zajść w ciążę, więc... No. Zwiewał z bratem za ojcem i zawsze stali pod murami i się darli, że ma ich wziąć ze sobą. No to w końcu wziął, nie? I tak się rozpoczęła wielka przygoda z asasyństwem! Właśnie tak... Ich ojciec do dziś przeklina ten dzień. W każdym razie, Alfred, ze względu na swój wiek, nie ma jeszcze zbytniego doświadczenia, dlatego może zjebać każdą misję! Zna Arthura i uwielbia śmiać się z jego brwi. Twierdzi jednak, że to pomaga w zawodzie, bo ten przynajmniej może spokojnie udawać krzak, albo coś takiego. Podobno jest mniejszym idiotą, niż się zachowuje, ale ja w to nie wierzę...
Dodatkowe: Ma adhd i jest nieznośny. W sumie, to dziwne, że jest SKRYTObójcą, skoro zawsze o wszystko się drze. I tak dalej, i tak dalej. Nie chce mi się go opisywać nawet. Wnerwiający idiota, który ma jakieś dziwne kompleksy! haha...
Mit
Mit

Liczba postów : 104
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Paryż wschodu, kurna!

Powrót do góry Go down

Karty postaci Empty Re: Karty postaci

Pisanie by Mit Pon Sty 16, 2012 11:51 pm

Imię i nazwisko: Alex
Wiek: 24
Wygląd: Jest wysoka, szczupła i ładna. Blondynka, duże oczy, jeżeli otworzysz jej mózg, zobaczysz pustkę.
Zajęcie: Jedyna w swoim rodzaju sekretarka gildii złodziei! (gosposia, maskotka, ta co wszystkich wnerwia i nie daje im umrzeć z głodu też)
Krótka historia: To było skomplikowane! Serio! Bo wiecie, spotkała kiedyś takiego totalnie przystojnego faceta! Trochę się kiwał jak chodził i generalnie bełkotał, ale serio, był śliczny! I on jej powiedział, że jest piękna, to się ucieszyła! A potem zaprosił ja do domu na herbatę, wyobrażacie sobie? No to poszła, bo była tak totalnie zadowolona, bo dawno żadnego takiego przystojniaka nie widziała! A on, rozumiecie, zaprowadził ją do domu, a jak weszli, to zamiast drzwi, otworzył szafę i powiedział, że muszą tam iść! Zdziwiła się, no ale jak tu odmówić takiemu przystojniakowi? No to poszła, a tam jakieś podziemia! Idą, idą, idą i wtedy nagle patrzą, światełko. Totalnie się zdziwiła, bo skąd światełko w podziemiach? I wtedy się okazało, że są w jakiejś gildii złodziejów, czy czymś takim! Była zupełnie przerażona! Ale z drugiej strony, dawno nie widziała tylu fajnych chłopaków! Więc jak jej powiedzieli, że musi zostać, bo jest za głupia i wygada, to została! Siedzi, przepisuje cyferki i czasem robi zakupy. I o wszystkich się troszczy, bo czasem tak okropnie wyglądają!
Inne: Jest bardzo troskliwa i wiecznie trajkocze, bo nie za bardzo ma z kim gadać.


Imię i nazwisko: George Harlin
Wiek: 29
Wygląd: Jest wysoki, rosły, przystojny, a od jego lewego kącika ust, biegnie, aż po prawą skroń, blizna. Dość gęste, ciemne włosy i brązowe oczy. Generalnie człowiek, który całkiem wyróżnia się z tłumu i którego nie sposób zapomnieć. Silny dość.
Zajęcie: Złodziej, aha!
Krótka historia: Był, żył i kradł. A potem przyprowadził do kryjówki Damę, co wypomina mu do teraz każdy napotkany. Jednak dama zwana Alex kocha go, za wszystko w nim, więc są szczęśliwi. Tak jakby. Przynajmniej jemu nie przeszkadza jej tępota... Cóż, aż tak bardzo. Czasami ma laski dość, ale jak widzi zbierające się w jej oczach łzy to po prostu nie potrafi tak zostawić, nie przytulając i nie pocieszając. Chłop o dobrym sercu, kotki ratuje! A jednak złodziej!
Inne: Kochany jest i w biedzie wam pomoże!
Mit
Mit

Liczba postów : 104
Join date : 04/06/2011
Age : 28
Skąd : Paryż wschodu, kurna!

Powrót do góry Go down

Karty postaci Empty Re: Karty postaci

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach